środa, 9 lutego 2011

Leczenie karty Asus GeForce 8600 GT

Ponad miesiąc temu, udało mi się dość okazyjnie nabyć kartę 8600 GT. Dość okazyjnie... dopóki nie okazało się, że karta jest nadwyrężona. Działała w systemie zupełnie normalnie, ale gdy oparzyłem się o spaloną cewkę w rogu grafy - postanowiłem postawić ten sprzęt na nogi, no i - jeśli Bóg da - sprawdzić jej siły w overclockingu. Tak wyglądał pacjent (zdjęcie nie jest mojego autorstwa):
Poniżej - zauważone wady, czyli spalona cewka i odgrzane PCB po drugiej stronie karty:

Cewka R68 została wymieniona na nową (dawcą organów została uwalona płyta główna Asus P5K), ale nie załatwiło to problemu. Kondensatory również nadawały się do wymiany...

Na dodatek, grzejące się nieopodal sekcje zasilania były zupełnie gołe... Aż dziw że to działało. Doraźnie nakleiłem na nie pomarańczowy radiator, potem zaś wymieniłem wszystkie kondensatory na karcie.

Gdy te przeszkody miałem już za sobą, zabrałem się za ulepszanie chłodzenia. Jako pierwszy, na odstrzał poszedł firmowy cooler GPU, Glaciator. 64 stopni w stresie mnie nie satysfakcjonuje. Aluminiowy Zalman zbił tą temperaturę do 56 stopni (poniżej - lewe zdjęcie - z Glaciatorem, prawe - z Zalmanem):

Cooler ten został zabrany z Galaxy GeForce 7600 GT - i nadal jest na nim naklejka tej firmy:) Z owej 7600 zabrałem też Zalmanowskie radiatorki pamięci - niestety te urocze jeżyki miały na spodach bardzo mizerną gąbkę, którą należało wymienić na normalną taśmę termo.


Idąc za ciosem, wykonałem chłodzenie sekcji zasilania, z tegoż samego kawałka srebrnego radiatora, jakiego wykorzystałem na pamięciach Radka 9600 Pro. Tradycyjna przymiarka z kawałków tektury... i dopasowane główne elementy:

Z pozostałych 'ścinków' powstały małe radiatorki pojedynczych chipów; wszystkie na koniec zostały wygładzone, ze szczególną pielęgnacją podstaw.

Ostatecznie, Asus GeForce 8600 GT prezentuje się tak:


A już zupełnie poleciałem po bandzie próbując wypolerować śledź tej karty graficznej... Niestety, efekt nie jest tak wspaniały jak się spodziewałem, no ale jakaś poprawa połysku jest:)

Wyniki karty w OC:
Aquamark
3DMark 2001 SE -->

Chłodzenie GeForce 6700XL - ukończone!

Brzydkie i wykonane w pośpiechu doraźne chłodzenie tej grafy przeszło rewitalizację:) Po pierwsze, poprawiony został design oraz wyrównane podstawy gęstych radiatorów pamięci:


Kształt został nadany przy użyciu dużej szlifierki pasowej. Po drugie, poprawiony został radiator sekcji zasilania - wcześniejszy był nieco za duży i odklejał się. Wyrównane zostały mniejsze radiatory, oraz powstały dodatkowe "maluchy" - na pojedyncze chipy. Wszystkie (z wyjątkiem tych pamięciowych) zostały pomalowane na czarny połysk:

Po malowaniu wygładzone zostały podstawy radiatorków, ściernym papierem wodnym 1000. Potem przyszła najprzyjemniejsza część zabawy - montaż:) Zastosowana została cienka taśma termoprzewodząca 3M.



Tak natomiast prezentuje się karta w pełnym rynsztunku:

Co dała ta zmiana chłodzenia? Temperatury ~35 stopni przy podkręceniu rdzenia z 525 do 630 MHz i pamięci z 550 do 665 MHz, z zachowaniem zupełnej stabilności:)
LINK