Przestrzeń między wentylatorem a ścianką obudowy ma może 2 mm. Nie wiem, co mieli na myśli ludzie odpowiedzialni za to rozwiązanie, ale postanowiłem zmienić ich dzieło... Możliwe że miało to na celu wymuszenie obiegu powietrza w całym laptopie, niemniej da się odczuć że 90% ciepła w nim produkuje procesor. Zatem wyciąłem odpowiedni fragment rozprowadzającej ciepło/ekranującej metalowej folii i wywaliłem plastik zasłaniający wlot powietrza. Żeby wentylator mógł czuć się bezpiecznie, osłoniłem ów wlot głośnikową siatką:
Żeby nie ucierpiał na tym zabiegu mostek północny, zamontowałem na nim doraźnie jakiś pierwszy lepszy radiator z wyciętą dziurą na gumowy docisk.
Zamocowany radiator NB |