Tak, piwniczka i grodź będą z jesionu, a o co chodzi? ☺ Tymczasem okazało się że muszę oderwać przynitowany już dawno front, bo boczek wchodził za ciasno. Rozwiązaniem będzie dystans z korka, takiego jaki daje się pod podłogi. Oczywiście trzeba było wszystko znowu rozbebeszyć.
No ale drewno! Wycinanie laserem rozwiązuje większość problemów, ale i tak pilnik szedł w ruch.
Jakoś weszło.
Szyby na razie fizycznie nie ma, bo nie mam skąd jej wziąć - i nadal waham się między tanią i rysującą się plexi, a droższą szybą ze szkła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz